Falcon Endura S10i 1-10x24 SFP MRAD
- Utworzono: wtorek, 26, wrzesień 2023 13:40
W zestawie strzeleckim, z przeznaczeniem do konkurencji HFT, celownik pełni bardzo istotną rolę. Niektórzy twierdzą nawet, że ważniejszą od samego karabinka.
Luneta musi zapewniać nie tylko szybką identyfikację i dobrą widoczność celu, ale także dużą głębię ostrości, jak i możliwość oceny odległości poprzez nieostrość, domierzanie celów siatką celowniczą (wyskalowaną najlepiej w MIL/MRAD), która jednocześnie będzie umożliwiać branie precyzyjnych poprawek.
Ważna jest również łatwość opanowania błędu paralaksy, czy w końcu nierozpraszająca, dobrze koncentrująca wzrok na celu siatka celownicza - tak ważna podczas strzałów z postaw wymuszonych.
Od kilku miesięcy przebojem wchodzi na rynek celownik Falcon Endura S10i, który zdaniem producenta jest dedykowany do konkurencji HFT.
Dzięki uprzejmości Firmy PCPHUNTERS mamy możliwość sprawdzenia, czy deklaracje angielskiej Firmy Falcon Optics są prawdziwe i ile z wymagań HFT spełnia ten produkt.
Lunety Falcon Endura S10i dostępne są w dwóch wariantach, ze stałą paralaksą ustawianą na 25 metrów oraz z paralaksą ustawioną na 100m.
Ten ostatni model znajdzie zastosowanie na broni palnej.
Celownik Falcon Endura S10i 1-10x24 jest dobrze wykonany, posiada klasyczną linię i aluminiowy tubus o średnicy 30mm pokryty czarną, matową powłoką zabezpieczającą przed korozją i uszkodzeniami mechanicznymi.
Jak na lunety z grupy LVPO przystało, również Endura S10i jest niewielkich rozmiarów.
Długość lunety wynosi 275mm, a waga 525 gramów dzięki czemu celownik nie będzie zbytnio obciążać zestawu strzeleckiego.
Taktyczne wieże regulacji pionowej i poziomej, w wersji niskiej, są czytelnie oznaczone, pracują z wyraźnymi klikami, z przesunięciem wynoszącym 1klik =1/10MIL, co jest standardem dla celowników w tej klasie i wyskalowanych w MRAD/MIL.
To co nie jest jeszcze standardem, a w co jest wyposażona Endura S10i, to bardzo przydatna funkcja blokady wież.
Blokadazwalnia się poprzez uniesienie bębna wieży do góry.
Następniedokonujemy wymaganych regulacji i po ponownym wciśnięciu bębna w dół, blokujemy wieże przed przypadkową zmianą nastawów.
Celownik nie posiada wprawdzie funkcji ZERO STOP, ale z uwagi na regulamin i charakter konkurencji HFT, nie jest to cecha niezbędna.
Bęben regulacji intensywności podświetlenia został wykonany w tej samej konwencji i działa z odpowiednim oporem.
Strzelec ma do dyspozycji 12 stopni regulacji natężenia podświetlenia centralnego punktu siatki, z trybem „OFF”, pomiędzy poszczególnymi poziomami.
Regulacja korekcji wzroku na okularze działa poprawnie, natomiast pierścień regulacji powiększenia jak dla mnie, nawet ze zbyt lekkim oporem.
Pomimo że średnica obiektywu wynosi zaledwie 24mm, to obraz w celowniku pozostaje na przyzwoitym poziomie jasności, z niezłą ostrością i rozdzielczością.
Generalnie parametrami optycznymi nie wyróżnia się od konkurencji, ale też w żaden sposób od niej nie odstaje i jest w zupełności wystarczający do konkurencji HFT.
Czym mniejsza średnica soczewki obiektywu, tym celownik teoretycznie będzie charakteryzował się większą głębią ostrości, tak niezbędną w HFT.
Dlatego celowniki z małymi obiektywami są łakomym kąskiem dla strzelców HFT.
Niestety, najczęściej LVPO posiadają siatki celownicze skalibrowane pod konkretną amunicję, zupełnie nieprzydatne w HFT, oraz mają fabrycznie ustawioną paralaksę na 75 lub 100 metrów, co już całkowicie dyskwalifikuje je do tej konkurencji strzeleckiej.
Wyjątkiem jest March 1-10x24 MML, uważany przez niektórych za wzorcowy, ale z ceną zaczynającą się od około 10 000,00zł.
Tu z pomocą przychodzi Endura S10i.
Z fabrycznie ustawioną paralaksą na 25m większość toru będzie wyraźnie widoczna, cele w okolicach 35 metra zaczną się już rozmywać, a najdalsze figurki, blisko 40 metra, będą wyraźnie rozmyte, informując nas tym samym, o końcówce dystansu.
Oczywiście indywidualne ustawienie korekcji wzroku może nieznacznie przesuwać tę charakterystykę.
Jednocześnie, takie ustawienie paralaksy, zachowuje wciąż niezły komfort strzelania do celów na dystansie bliższym , aż do około 10m.
Cele najbliższe, w zakresie 7,0-9,0m są rzecz jasna rozmyte, ale do powtarzalnego trafienia.
Zakres i przebieg po dystansach głębi ostrości jest na pewno dużą zaletą tego celownika.
Falcon Endura odznacza się relatywnie niedużym błędem paralaksy, co jest również cechą bardzo pożądaną w HFT.
Chociaż błąd paralaksy jest niewielki to oczywiście trzeba go stale kontrolować.
W tym miejscu, jako mały minus można zaznaczyć, że po zbliżeniu oka do okularu pojawia się obwódka, ale niestety posiada ona mocno rozmyte, nieostre krawędzie.
Oczywiście będzie to problemem tylko dla osób zbliżających oko w celu zapanowania nad błędem paralaksy.
Strzelcy otwierający cały obraz w celowniku prawdopodobnie nie zauważą nawet tej cechy.
Tak naprawdę, jedyne czego brakuje tej konstrukcji, to regulacja błędu paralaksy.
Gdyby Endura S10i została wyposażona w taką regulację, to luneta zyskałaby znacznie na funkcjonalności i wachlarz możliwości wykorzystania jej do innych konkurencji strzeleckich, jak również do strzelania rekreacyjnego, znacznie by się poszerzył.
Dużym zaskoczeniem „na plus” jest natomiast pole widzenia, znacznie większe od wzorcowego March 1-10x24 i zbliżone do pola widzenia jakie oferują lunety o większych średnicach obiektywu.
Celownik wyposażono w siatkę w drugim planie, oznaczoną przez producenta jako P22i, która jest jedną z największych zalet tej konstrukcji.
Statystycznie, na torze będziemy oddawać jedynie kilka strzałów celując środkiem krzyża, więc nie będę poświęcał zbyt dużo czasu centralnemu punktowi siatki celowniczej.
Ma ona zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników, ale nawet nie będąc fanem centralnej kropki, z uwagi na jej wielkość, nie można odmówić siatce Eundury ogólnej świetnej funkcjonalności.
Główne linie siatki posiadają grubość 0,05 MRAD, a centralny punkt w formie kropkima średnicę 0,22 MRAD.
Siatka podzielona jest na odcinki 1 MRAD i 0,5 MRAD z dodatkowym podziałem ostatniej sekcji co 0,2 MRAD.
Tej ostatniej sekcji, z podziałką co 0,2 lub 0,25 MRAD brakuje mi na przykład w March.
Tym samym Falcon dołączył do grona producentów świetnych siatek jak TMR Leupolda lub EBR 1 z Vortexa Vipera PST pierwszej generacji.
Wracając do Endura S10i.
Siatka P22i pozwala superprecyzyjnie domierzać HZ, jak i brać dokładne poprawki pionowe i poziome.
Posługując się podziałką 0,2 MRAD, zawodnik z dużą dokładnością będzie mógł zdefiniować i odróżnić cel z HZ 25mm ustawiony na przykład na 34-35 metrze, od celu ustawionego na 37 metrze.
Dodatkowo siatka posiadająca punkty referencyjne zlokalizowane co 0,5 MRAD i 1,0 MRAD idealnie wpisuje się w trajektorię pocisku kalibru 4,5mm, o masie 0,547g, wystrzelonego z prędkością około 240m/s, przy różnicy wysokości pomiędzy osią optyczną, a osią lufy na poziomie około 4,50cm.
Pierwszy 0,5 MRAD wskaże nam punkt trafienia na 34/35 metrze, a pierwszy 1,0 MRAD pokryje się dokładnie z punktem trafienia na 40 metrze.
Trajektoria wpisuje się równie dobrze w siatkę wyskalowaną co 0,5 MRAD na dystansach bliskich, co w połączeniu z dobrą głębią ostrości, powinno każdemu zawodnikowi poprawić komfort strzelania, a co za tym idzie skuteczność na bliskich odległościach.
To jest na prawdę bardzo dobra siatka do HFT.
Podstawowe parametry techniczne lunety:
Zakres powiększenia: 1-10x
Pole widzenia na 100m: 38.4m – 3.84m
Odstęp od oka: 89mm-91mm
Stała paralaksa: 25m (Model Code S1001)
Siatka celownicza: P22i
Długość: 275mm
Waga: 525g
Średnica tubusu: 30mm
Średnica soczewki obiektywu: 24mm
W zestawie otrzymujemy osłonę przeciwsłoneczną i osłony ochronne na szkła (flip-open), a więc komplet niezbędnych akcesoriów.
Co dodatkowo wyróżnia Falcona na tle konkurencji, to dożywotnia gwarancja producenta, którą objęty jest celownik.
Podsumowując.
Rozsądna cena, dobra głębia ostrości, relatywnie nieduży błąd paralaksy i świetna, funkcjonalna siatka, w połączeniu z dożywotnią gwarancją producenta, pozwala stwierdzić, że Falcon Endura S10i dołączył do grona celowników mogących z powodzeniem mieć zastosowanie w HFT.
Jak będzie sprawdzał się „w boju” - już wkrótce się przekonamy, bo coraz szersze grono zawodników, w tym bardzo utytułowanych, wybiera go jako swoją główną broń do HFT.
Link do strony polskiego przedstawiciela firmy PCPHUNTERS
©strzelectwoterenowe.pl
YouTube Video
-
Najnowsze artykuły
-
Popularne artykuły
Joomla gallery by joomlashine.com
Who's Online
Odwiedza nas 7 gości oraz 0 użytkowników.
Partnerzy